Każda kobieta w ciąży chciałaby przygotować się do porodu jak najlepiej, jednak zaledwie niewielki procent ciężarnych uczęszcza na zajęcia do szkoły rodzenia. Dlaczego? Domyślam się, że zwyczajnie nie ma czasu na branie udziału w regularnych spotkaniach. Dodatkowym czynnikim zniechęcającym jest nieatrakcyjna forma zajęć. Rozumiem, że każda z nas etap szkoły ma pewnie za sobą i siedzenie na wykładzie (zwłaszcza nudnym i przydługim) nie wpasowuje się w termin "przyjemne czwartkowe popołudnie". A co powiecie na perspektywę dzielenia jednej sali z innymi piętnastoma Paniami? Trudno w takich warunkach zdobyć się na pytania z kategorii "krocze i inne okropności związane z porodem". Powiem Wam dziewczyny jedno: można i da się 🙂 Tematyka związana z porodem mimo odpychających zwrotów takich jak to nieszczęsne "krocze" czy "przebijanie pęcherza płodowego" jest niesamowita i warta uwagi zarówno ciężarnej jak i osoby "współwinnej" 🙂 Im więcej wiecie, tym lepiej jesteście gotowe po 9 miesiącach na finał 🙂 Uzupełniając to o wygodne miejsca do leżenia i maksymalnie 5 Twoich przyszłych koleżanek na sali otrzymujemy ciekawą, wartościową formę spędzania wolnego czasu 🙂 Co Wy na to? Zapraszam do nowoczesnej szkoły rodzenia w Gdyni! Zaufaj Położnej 😉